Justyna Rawska: "Musimy marzyć, żeby mieć cele w życiu…"

Ten tekst przeczytasz w ok. 7 minut
Justyna Rawska: Musimy marzyć, żeby mieć cele w życiu…
 fot. mat. prasowe

Rozmowa z Justyną Rawską, artystką sierpnia NetFankids.pl. Justyna to laureatka wielu konkursów muzycznych, uczestniczka szóstej edycji programu The Voice Kids. Występuje również w zespole TSO  - Taka Sobie Orchestra.
 
W czerwcu ukazał się Twój debiutancki singiel zatytułowany „Ten stan”. Opowiedz kilka słów o tej piosence

“Ten Stan”, to utwór o rockowym brzmieniu, opowiada historię o szkolnej miłości. O tym, że nie wygląd jest najważniejszy i nie należy wzrokiem oceniać ludzi, bo piękno to nie tylko co widzimy, ale przede wszystkim to jacy jesteśmy. W skrócie jest to historia współczesnego kopciuszka.

 

Pozwolisz, że wsiądziemy do magicznego kuferka czasu i cofniemy się o kilka lat. Jak się zaczęła Twoja przygoda z muzyką i śpiewaniem?

Odkąd pamiętam zawsze uwielbiałam śpiewać. Pamiętam, że już w przedszkolu pani wybrała mnie żebym śpiewała piosenkę na imprezie rodzinnej na stadionie w Łęcznej. Zawsze lubiłam występować przed publicznością. Ale tak naprawdę dopiero gdy miałam 7 lat zaczęłam uczęszczać na zajęcia śpiewu. Najpierw uczyłam się w Szkole Muzycznej Yamaha w Łęcznej u Pani Gabrysi Jagaczewskiej, potem trafiłam do Agnieszki Wiechnik u której uczę się do dziś.
 
Jakiś czas temu, mogliśmy Cię oglądać w programie The Voice Kids, gdzie występowałaś w drużynie Tomsona i Barona. Na etapie „Przesłuchań w ciemno” wykonałaś piosenkę zespołu Virgin „Szansa”.  Dotarłaś do Bitew. Jak wspominasz swoją przygodę w programie?

Bardzo dobrze ten czas wspominam, jak do tej pory było to chyba najważniejsze wydarzenie w moim życiu. Poznałam wielu fantastycznych ludzi, miałam okazję poznać wszystkich trenerów oraz zobaczyć, jak wygląda produkcja takiego programu od środka. Naprawdę wyjątkowe przeżycie.
 
Jak wspominasz swoje spotkania z Tomsonem i Baronem? Jakimi byli dla Ciebie trenerami i czego się od nich nauczyłaś?

Tomson i Baron okazali się być naprawdę fajnymi chłopakami. Chyba najważniejszą lekcją jaką wyniosłam z programu było to, że trenerzy są takimi samymi ludźmi jak ja czy Ty. Z tą różnicą, że oni już przeszli drogę, którą ja obrałam sobie za cel i pomalutku, małymi kroczkami podążam. Tak samo odczuwają emocje i mają swoje słabości. Widząc swoich idoli w telewizji czy social mediach idealizujemy ich, nie dopuszczamy do swojej świadomości, że przede wszystkim są to ludzie, a nie tylko gwiazdy. Wg mnie, właśnie to była najcenniejsza lekcja jaką dostałam.
 
Czy po programie odczułaś jakieś oznaki „popularności”? Jak Twoje koleżanki i koledzy ze szkoły zareagowali jak dowiedzieli się, że wystąpisz w The Voice Kids?

Mój udział w programie, został bardzo dobrze odebrany w szkole. Koleżanki i koledzy gratulowali mi występu, często zdarzało się, że idąc np. na obiad słyszałam, jak szepczą do siebie “Ej to ta z Voice”. Natomiast w moim mieście nie zauważyłam żadnej zmiany.
 
Występujesz również w zespole TSO – Taka Sobie Orchestra. Jak to się stało, że trafiłaś w ogóle do tego zespołu?

Jak już wspomniałam uczę się śpiewu u Agnieszki Wiechnik, która w zeszłym roku wpadła na pomysł, żeby jej uczniowie wystąpili podczas koncertu Tribute to Michael Jackson. Tak bardzo wszystkim się spodobało, że Aga postanowiła założyć zespół o nazwie TSO-Taka Sobie Orchestra (później dowiedzieliśmy się, że już wcześniej wymarzyła sobie taki zespół). Bycie w tym zespole jest dla nas wielką nagrodą za zaangażowanie i wytrwałość.
 
Czy możesz nam zdradzić, jak wyglądają przygotowania do nagrań pod okiem Pani Agnieszki?

Wszystko zależy od tego jak przygotujemy się w domu. Otrzymuję od Agi niezbędne materiały, cenne wskazówki, które jestem już w stanie sama ogarnąć. Lekcja trwa 45 minut, więc nie ma możliwości zrobienia wszystkiego na lekcji. np. Tekstu mogę nauczyć się sama.  Co nie wychodzi, poprawiamy razem do skutku. Nie zawsze jest lekko, czasem potrzeba kilku lekcji, żeby ogarnąć konkretną piosenkę.
 
Wracamy do teraźniejszości. Porozmawiajmy jeszcze przez moment o Twojej piosence. Do utworu powstał teledysk. Opowiedz nam kilka słów, jak wyglądały przygotowania do realizacji klipu i jak wyglądała sama praca na planie.

Ha, to mogłaby być historia na odrębny artykuł. Najpierw powstał plan i scenariusz klipu, który stworzył Kuba Kotynia. Kuba zresztą jest odpowiedzialny za wszystko w tym teledysku, od scenariusza, aż po nakręcenie i zmontowanie każdej sceny. Potem szukanie miejsc do nakręcenia poszczególnych scen. Pierwsze ujęcia były kręcone w Szkole Podstawowej nr 29 im. Adama Mickiewicza w Lublinie. Zaprosiłam tam do nagrań kilkunastu moich znajomych i przyjaciół. Z tego miejsca chciałabym pozdrowić jednego tatę Mariusza, który zagrał naszego nauczyciela. Było dużo śmiechu i zabawy. Następne ujęcia kręcone były w altanie w Lublinie, gdzie również zagrali moi znajomi. Chociaż było baaardzo zimno, atmosfera była gorąca. Ostatnie sceny były nagrywane w Janowie Lubelskim na ulicy, co było nie lada wyzwaniem, ponieważ przeszkadzały nam poruszające się drogą samochody, więc scena była powtarzana wiele razy. Ostanie sceny nakręciliśmy na terenie boiska szkolnego Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi im Jana Zamoyskiego w Janowie Lubelskim.
 
Piosenka znalazła się m.in. na Liście Przebojów Polskiego Radia Dzieciom. Jakie to uczucie, słyszeć swoją piosenkę w radiu?

Bardzo się Cieszę i niedowierzam, że moja piosenka jest grana w radiu. Mam nadzieję, że chociaż raz osiągnie 1 pozycję.
 
Utwór można znaleźć również na naszej Młodzieżowej Liście Przebojów. Masz teraz niepowtarzalną szansę, by zachęcić naszych Czytelników do głosowania na Twoją piosenkę. Dlaczego warto głosować na utwór „Twój stan”?

“Ten Stan” jest to piosenka o miłości, o uczuciach, które każdy z nas przeżył bądź dopiero je doświadczy. Mówi o Tym, że nie warto oceniać ludzi tylko po wyglądzie, bo najważniejsze jest to co mamy w środku. Tak jak już mówiłam, jest to historia współczesnego Kopciuszka i każdy z nas może utożsamiać się z bohaterką utworu.  A dodatkowo, ma bardzo fajne rokowe brzmienie, dlatego zachęcam wszystkich do zagłosowania na moją piosenkę.

Czym lubisz zajmować się poza śpiewaniem?  Czy masz w ogóle czas na realizowanie innych swoich pasji?

Tak, oczywiście, że mam inne pasje. Chociaż są one związane z muzyką. Uczę się grać na gitarze elektrycznej oraz na ukulele. Czas na realizowanie swoich pasji zawsze musi się znaleźć. Bez tego nie mogłabym się rozwijać. Kocham również jazdę na rolkach oraz spotkania z przyjaciółmi. Choć trudno w to uwierzyć, ale znajduję na to czas.
 
Nie wiem czy to prawda, ale podobno lubisz rockowe brzmienia, można powiedzieć, że lubisz słuchać „muzyki z pazurem”. A skoro już rozmawiamy o tym, czego słuchasz, to może zdradzisz nam, swoich ulubionych wykonawców, których najczęściej słuchasz?

To nie jest tak, że mam swoich ulubionych wykonawców, w większości są to poszczególne piosenki np. Pink, Avril Lavigne, Kasia Nosowska, Ewa Farna, ostatnio Doda.
 
Udział w programie The Voice Kids, nagranie swojej piosenki to z pewnością kilka Twoich marzeń, które udało się zrealizować. Ale z marzeniami tak już jest, że gdy jedno się spełni, od razu pojawiają się kolejne. O czym marzy Justyna Rawska?

Marzenia są po to, żeby je spełniać, a gdy je spełnimy pojawiają się nowe. Musimy marzyć, żeby mieć cele w życiu. Moje marzenia na chwilę obecną są związane z drogą, którą sobie obrałam w życiu. Na pewno marzy mi się wielka scena, ale na to jeszcze muszę chwilkę poczekać.
 
Na koniec, gdybyś w pięciu słowach mogła opisać swoją osobę, jakie byłyby to słowa?

Jak to powiedziała kiedyś moja mama “chodzący chaos”, muzyka, pasja, gitara, szynszyla-kocham szynszyle.

Dziękuję za rozmowę
Rozmawiał: Sebastian Płatek

 

author

Sebastian Płatek

Redaktor naczelny
 redakcja@netfan.pl

 01.08.2023   fot. mat. prasowe
CZYTAJ RÓWNIEŻ
Trwa ładowanie